Forum Karczma Łuczników Strona Główna Karczma Łuczników
Karczma Łuczników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wyprawa do Aldashire
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Karczma Łuczników Strona Główna -> Dwór
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Erewis
Barmanka



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przedbórz

PostWysłany: Pon 16:40, 19 Lis 2007    Temat postu:

<Erewis przylgnęła całym swoim ciałem do ukochanego.>
-Oczywiście, że pójdę tam z Tobą <pocałowała go w usta i poczuła co dziwnego. Przestała go całować spojrzała w jego oczy- były zewnętrznie takie same, ale ich głębia była jakaś inna...> Wszędzie z Tobą pójdę. To jest oczywiste.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:46, 19 Lis 2007    Temat postu:

|Vincere zdziwiony zdziwieniem Erewis nie odwzajemnił pocałunku. Nie wiedział, co zobaczyła i poczuła, ale wiedział, że magia zepsuje jeszcze nie jedną wspaniałą chwilę.|
-Dziękuję Ci. Za to, że ze mną jesteś. Za to, że chcesz nadal być. Dziękuje Ci za Ciebie. |Uśmiechnął się.|


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erewis
Barmanka



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przedbórz

PostWysłany: Pon 16:50, 19 Lis 2007    Temat postu:

<Erewis zmęczona całą sytuacja objęła Vincera i głaskała opuszkami palców jego szyję.>
-Mam wrażenie... Gdyby nie ja nie doszło by do tego... <kobieta niewiedząc czemu miała jakiś lęk w sercu przed swoim ukochanym, ale miłość przezwyciężała go.>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:59, 19 Lis 2007    Temat postu:

-Drżysz, kochana... Martwisz mnie... Chodźmy już lepiej. Świta. Zjedzmy porządne śniadanie i ruszajmy na Kaldahar. Im szybciej wrócimy do Aldashire, tym lepiej. |Pocałował ją i wstał. Wyciągnął rękę, aby pomóc ukochanej.|

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cis dnia Pon 17:38, 19 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leśny Doktor Endugu




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Pon 17:10, 19 Lis 2007    Temat postu:

Druid słyszał rozmowę Półelfa z ukochaną. Wstał od Asmeny i udał się w ich kierunku.
-Masz rację. Musimy jak najszybciej wyruszać. Teraz dla Ciebie.. i nie tylko dla Ciebie, jest ważna każda chwila.- spojrzał na Erewis. Faktycznie wciąż drżała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leśny Doktor Endugu dnia Pon 19:18, 19 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feodaron




Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trześn

PostWysłany: Pon 18:42, 19 Lis 2007    Temat postu:

Feodaron wstał i podszedł do półelfa. Zagadał go w jego ojczystym języku, by inni nie zrozumieli.
-Bądź ostrożny. Takie przemiany są niebezpieczne. Byłem na Kaldaharze i nie mam miłych wspomnień. Oby z tobą było inaczej. A po wszystkim wróć proszę do Aldashire, tam magia jest naprawdę rozwinięta, dobrze o tym wiesz.
Gdy skończył podszedł do Asmeny i objął ją ramieniem.
-A ty?? Pozostaniemy sami. Gdzie masz zamiar się udać??-zapytał swoją ukochaną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erewis
Barmanka



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przedbórz

PostWysłany: Pon 19:06, 19 Lis 2007    Temat postu:

<Erewis wstała za pomocą Vincere, i zaczęła szykować się do podróży. Gdy była gotowa podeszła do Asmeny i pocałowała ją w policzek.>
-Bądź zdrowa i uważaj na siebie... Wkrótce sie spotkamy. <Odwróciła głowę w stronę Feodarona> Żegnaj. <Po tych słowach cierpliwie czekała głaszcząc konia po łbie.>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Barmanka / Prostytutka xD



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:30, 19 Lis 2007    Temat postu:

Erewis... <W oczach elfki zatańczyły łzy.>
Żegnaj... <Pomachała.>
... siostro... <Szepnęła.>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:33, 19 Lis 2007    Temat postu:

|Vincere podszedł do Erewis.|
-Będzie z nami biegł druid. Ja też będę biegł. Dzięki, temu, że mnie uleczył, otrzymałem jego siłę i wytrzymałość. Ty możesz pojechać na koniu lub na zmianę na mnie i Endugu. Biegamy trochę szybciej od koni podczas podróży. Możemy więc oszczędzić mu drogi. |Powiedział głaszcząc również konia.| -Pojedzie pod Asmeną do Aldashire, dobrze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erewis
Barmanka



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przedbórz

PostWysłany: Pon 19:39, 19 Lis 2007    Temat postu:

-Jak uważasz... Jeżeli tak będzie szybciej jestem gotowa schować swoją dumę. <Erewis pogłaskała czule konia i podała lejce Asmenie.> Wierny Mirasie... Wrócę. <Kobieta odchodząc pomachała jeszcze raz Asmenie na pożegnanie i ukryła łezki wzruszenia>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:50, 19 Lis 2007    Temat postu:

|Vincere podał swój łuk łuk Feodaronowi.| -Opiekuj sie nim dobrze. Niedługo po niego wrócę. |Powiedział śmiejąc się. Miecz miał nadal przytroczony do pasa. Zdjął płaszcz i zawiązał go wokół pasa w
-Wskakuj, miła. |Powiedział kucając przed ukochaną.|


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erewis
Barmanka



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przedbórz

PostWysłany: Pon 19:58, 19 Lis 2007    Temat postu:

<Erewis zmieszana całą sytuacją weszła na plecy ukochanego. Zaczerwieniła się, bo czuła sie dość dziwnie. Miała podwinięta spódnicę, ze jej uda były zbyt widoczne.>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:03, 19 Lis 2007    Temat postu:

|Vincere złapał Erewis za jej odsłonięte uda i kazał przywiązać się pasem do jego ramion. Następnie razem z druidem pobiegli w stronę wielkiego wulkanu.|

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erewis
Barmanka



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przedbórz

PostWysłany: Pon 20:11, 19 Lis 2007    Temat postu:

<Erewis mimo dyskomfortu siedziała ciągle w mniej więcej tej samej pozycji. Trzymała się mocno ukochanego i mknęli tak szybko, że musiała zamknąć oczy. Wiatr, który wiał powodował, że kobieta drżała jeszcze bardziej.>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:20, 19 Lis 2007    Temat postu:

|Vincere omijał zręcznie wszystkie gałęzie, które mogły zagrozić Erewis.|
-Już niedługo staniemy. Będziesz mogła odpocząć i przesiąść się na Endugu. |Zaśmiał się.| -Chyba, że wolisz zostać na mnie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erewis
Barmanka



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przedbórz

PostWysłany: Pon 20:25, 19 Lis 2007    Temat postu:

-Wolę przy tobie... A woleć to bym wolała nie być na czyjeś łasce...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leśny Doktor Endugu




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Pon 21:01, 19 Lis 2007    Temat postu:

Druid uśmiechnął się.
-Nie jesteś na niczyjej łasce. Dla mnie byłby to zaszczyt służyć Ci. A i dla Vincera to tymbardziej musi być zaszczyt.- mimo, że na jego twarzy malował się uśmiech, w jego oczach widać już było tęsknotę. Otóż tęsknił już za Asmeną. Wszystko działo się tak szybko, że nawet nie zdążył się z nią pożegnać. I mimo, że chciał wrócić i chociaż powiedzieć jej w oczy "do widzenia", wiedział, że na to już nie ma czasu.
Do zobaczenia. Mam nadzieję, że jeszczę Cię kiedyś ujrzę.
Biegli dalej. Dotarli w końcu do niewielkiej polany, znajomej już dla Endugu. Rakaniszu, który do tej pory nie odstępował go na krok, teraz zniknął w gęstwinie. Może zatęsknił za swym domem, a może za szarą wilczycą. Druid tym się nie martwił. Wiedział, że wróci. Stańmy na chwilę. Niech Erewis odpocznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Barmanka / Prostytutka xD



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:04, 19 Lis 2007    Temat postu:

Ja też mam taką nadzieję...
<I choć druid nie mógł już tego zobaczyć, elfka zapłakała...>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feodaron




Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trześn

PostWysłany: Wto 14:24, 20 Lis 2007    Temat postu:

Feodaron objął Asmenę i przytulił do piersi.
-Nie płacz, oni niedługo wrócą. Magia cieni jest bardzo niebezpieczna, ale wierzę, że dadzą sobie radę-pocałował elfkę-teraz śpij, proszę.
-Ja potrzymam wartę-powiedział Cortal. Feodaron zgodził się i przytulił Asmenę jeszcze mocniej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Barmanka / Prostytutka xD



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:19, 20 Lis 2007    Temat postu:

<Elfka zasnęła wtulona w półelfa. Jej sen był spokojny.

... do czasu.

Po jakiejś godzinie, czy dwóch- zaczęła cicho mamrotać przez sen. Kilka chwil później zaczęła się przewracać z boku na bok...

... później garściami wyrywała trawę z ziemii naokoło niej i krzyczała...>

Przestańcie rzucać!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feodaron




Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trześn

PostWysłany: Wto 20:23, 20 Lis 2007    Temat postu:

Feodaron przytrzymał Asmenę.
-Spokojnie, spokojnie-zaczał ją delikatnie budzić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leśny Doktor Endugu




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Śro 17:45, 21 Lis 2007    Temat postu:

Witaj. Niedługo dołączymy do was. Vincere odbył swą wyprawę na szczyt Kaldaharu. Chciałbym już zobaczyć Twą twarz, Twój uśmiech...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Barmanka / Prostytutka xD



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:34, 21 Lis 2007    Temat postu:

Ja Ciebie również... Co z nim? Co z Erewis?... Co z... Tobą?...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leśny Doktor Endugu




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Śro 19:06, 21 Lis 2007    Temat postu:

Vincere ma za sobą trudny okres. Erewis również. Jednak ich miłość pozwala im przetrwać wszystko. Mi nic nie jest. A co z Tobą? Masz niespokojne myśli. Stało się coś złego?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Barmanka / Prostytutka xD



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:21, 21 Lis 2007    Temat postu:

Ja... sama nie wiem... Dziwnie się czuję...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leśny Doktor Endugu




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Śro 19:24, 21 Lis 2007    Temat postu:

Może to sny. Pamiętasz, o czym śniłaś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Barmanka / Prostytutka xD



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:28, 21 Lis 2007    Temat postu:

Nie, nie pamiętam... Nie przypominam sobie nawet, że w ogóle o czymś śniłam...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leśny Doktor Endugu




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Śro 19:35, 21 Lis 2007    Temat postu:

Rozumiem. Niestety stąd nie mogę Ci pomóc. Mogę Ci jedynie odrobinę umilić czas. Drzewa wokół Asmeny zaczęły szumieć cicho. Po chwili ciepły podmuch wiatru otulił ciało Elfki. Gdy do was dołączymy zajmę się Tobą. Do zobaczenia. Ciepły wicher jeszcze przez chwilę wiał wokół Asmeny, a potem zniknął.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leśny Doktor Endugu dnia Śro 20:08, 21 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Barmanka / Prostytutka xD



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:01, 21 Lis 2007    Temat postu:

Do zobaczenia... kochany...

<Elfka zamknęła oczy i całkowicie oddała się wszystkiemu, co ją otaczało. Słyszała każdy najdrobniejszy szelest, czuła każde muśnięcie powiewu lekkiego wietrzyku...>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feodaron




Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trześn

PostWysłany: Czw 9:39, 22 Lis 2007    Temat postu:

Feodaron zauważył, że Asmena uspokoiła się. Przytulił ją i pocałował w czoło.
-To twoja ostatnia taka noc, a Aldashire elfy się tobą zajmą-mruknął półelf do elfki. Zamknął oczy, ale nie zasnął. Martwił się o Vincere. Nie wiedział, jak ta przemiana na niego wpłynęła. Nie mógł się doczekać, kiedy w końcu dotrą do Aldashire. "Ciekawe, czy Zulis zadbał o dom, tak ja mu kazałem" półelf uśmiechnął się w myślach. Nie mógł sie doczekać powrotu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:47, 22 Lis 2007    Temat postu:

|Vincere delikatnie postawił Erewis na ziemi i przywitał się z przyjaciółmi.|
-Witajcie! Witaj, smoku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feodaron




Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trześn

PostWysłany: Czw 16:48, 22 Lis 2007    Temat postu:

-Witaj-mruknął cicho Cortal. Feodaron wstał.
-Jesteś nareszcie. Jak poszło??-spytał uradowany tym, że przyjacielowi nic sie nie stało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leśny Doktor Endugu




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Czw 17:04, 22 Lis 2007    Temat postu:

-Witajcie. Witaj Feodaronie -spojrzał na Półelfa bystro. Następnie zbliżył się do Asmeny. -Witaj. Brakowało mi twego uśmiechu, piękna. -dodał szeptem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:23, 22 Lis 2007    Temat postu:

-To jak? Ruszamy dalej, póki słońce całkiem nie zajdzie? Już wystarczające mamy opóźnienie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erewis
Barmanka



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przedbórz

PostWysłany: Czw 18:04, 22 Lis 2007    Temat postu:

-Tak ruszajmy.. Zimno sie robi <Erewis uśmiechneła się i zaczęła się bawić z Djurem> Powinniśmy jak najszybciej tam ruszać, pewnie matka Vincere sie niepokoi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leśny Doktor Endugu




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Czw 18:28, 22 Lis 2007    Temat postu:

-Więc ruszajmy dalej.
Wciąż jednak nie mógł oderwać wzroku od twarzy Asmeny. Nie potrafił się nacieszyć jej widokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feodaron




Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trześn

PostWysłany: Czw 19:16, 22 Lis 2007    Temat postu:

-Przecież już jest ciemno. Dzisiaj nie ruszajmy, mamy dobry czas. Zanocujmy tutaj-zaprotestował Feodaron.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Barmanka / Prostytutka xD



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:52, 22 Lis 2007    Temat postu:

Cieszę się, że jesteś...
<Elfka nieśmiało się uśmiechnęła.>
Bardzo mi pochlebiasz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:09, 22 Lis 2007    Temat postu:

-Nic nam to nie przeszkadza. Możemy podróżować teraz. To jest step. Tutaj zawsze słońce jest na horyzoncie. Nigdy więc nie jest zupełnie ciemno. Jeśli się postaramy, już jutro będziemy w Lesie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leśny Doktor Endugu




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Czw 20:17, 22 Lis 2007    Temat postu:

Druid spojrzał bystro na Asmenę.
Te słowa są niczym. Po prostu mówią o tym, co prawdziwe.
Chwilę jeszcze patrzał na Elfkę. Po dłuższej chwili oderwał od niej wzrok.
-Jedźmy dalej. Chciałbym się spotkać z Elfami i ich magmi. Muszę z nimi porozmawiać w sprawie Erewis. Chciałbym również zobaczyć Las Aldashire. Czy naprawdę jest tak piękny, jak ptaki o nim śpiewają?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Barmanka / Prostytutka xD



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:25, 22 Lis 2007    Temat postu:

W sprawie Erewis? <Elfka zdziwiła się.> O co chodzi?

A jednak pochlebiasz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feodaron




Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trześn

PostWysłany: Czw 20:35, 22 Lis 2007    Temat postu:

-Aldashire to najpiękniejszy las jaki widziałem, a zwiedziłem ich mnóstwo. Przeogromne piękne drzewa. Te z tych lasów to ledwie sadzonki w porównaniu z nimi. Ale gdy wjedziesz na jakąś polanę-wzrok pólelfa rozmarzył się-prędko z niej nie wyjdziesz urzeczony pięknem roślin i towarzystwem zwierząt-uśmiechnął się Feodaron do druida. Złapał wszystkie rzeczy i objuczył konie.
-Jeszcze dziś będziemy w Aldashire, w domu moja kochana-Feodaron usmiechnął sie promiennie do elfki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leśny Doktor Endugu




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Czw 20:36, 22 Lis 2007    Temat postu:

-Myślę, że Erewis sama powinna wam o tym powiedzieć. W każdym razie to nic złego. -Odpowiedział Elfce druid. Słuchając opowiadania Feodarona odpłynął -Jeśli to wszystko jest prawdą.. to chciałbym już ruszać. Nie mogę się doczekać dotarcia na miejsce.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leśny Doktor Endugu dnia Nie 20:30, 25 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:10, 22 Lis 2007    Temat postu:

-Ruszajmy. |I ruszyli. Jechali konno. jedynie Endugu, Rakaniszu i Vincere biegli o własnych siłach. Półelf nie przyzwyczaił się jeszcze do swojej siły i kondycji, a już został magiem. Wszystko zmieniało sie tak szybko... Miał tylko nadzieję na odnalezienie spokoju w Aldashire. Razem z Erewis. I Djurem.|

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feodaron




Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trześn

PostWysłany: Czw 21:16, 22 Lis 2007    Temat postu:

Feodaron dostrzegł w oddali dziwny pas zieleni. "Widac już Adlashire" powiedział do smoka. Przybliżył się do Asmeny i wskazał jej odległy las palcem.
-To Aldashire, twoja ojczyzna-powiedział do niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:42, 22 Lis 2007    Temat postu:

|Vincere co jakiś czas wybiegał na przód lub w bok, by zbadać okolicę. Jednak często wracał do biegnącego konia Erewis i Djura. Pytał, czy niczego nie potrzebują i jak im się jedzie. Odpowiadała tylko Erewis, ale czuł wyraźną nić kontaktu z Djurem. Nie mógł się z nim porozumieć za pomocą słów, ani, jak z druidem, w myślach, lecz wyczuwał jego emocje. Nie wiedział, jak to wytłumaczyć. Lubił tę więź. Gdy był wesoły, Djur cieszył się razem z nim, gdy czasem pomyślał o rzeczach przygnębiających, Djur również był smutny, lecz starał się go delikatnie pocieszyć. Gdy zaczęło świtać, Vincere podbiegł do przyjaciół.|
-Do Aldashire już niedaleko, jednak myślę, że powinniśmy przed wejściem wypocząć. Konie jechały całą noc. I my całą noc biegliśmy. Jedynie z krótkimi przerwami. Prześpijmy się. Okolica jest zupełnie pusta. Gdy wszyscy się zbudzimy, ruszymy dalej. Zostało nam około czterdziestu minut drogi. Spijcie więc lekko i spokojnie. Niech sny dadzą wam siłę na dzisiejsze spotkanie. Dziś bowiem ujrzymy królową.
|Pomógł zsiąść Erewis z konia i rozłożył jej posłanie. Sam położył się obok na wznak głaszcząć zwiniętego Djura na brzuchu. Wkrótce zmęczeni zasnęli.|


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feodaron




Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trześn

PostWysłany: Pią 7:22, 23 Lis 2007    Temat postu:

Feodaron pomógł Asmenie zejść z konia i rozłożył jej na ziemi kilka koców. Założył kaptur i wyciągnął fajkę. Oparł się o krzak.
-NIEEE!!!!!!!!!!!!-z gardła wyrwał mu się okrzyk. Udało mu się go stłumić-No cholera jasna!!!-powiedział cicho. Skończył mu się tytoń. Schował fajkę do kieszeni płaszcza i skrzyżował ręce na piersi. Nie mógł spać. Obserwował Aldashire.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erewis
Barmanka



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przedbórz

PostWysłany: Pią 17:07, 23 Lis 2007    Temat postu:

<Erewis obudził blask słońca, obudziła sie i spojrzała na las w oddali. Wyjęła kamień z kieszeni i spojrzała na niego. Kilka myśli przeszło jej przez głowę, ale gdy spojrzała na Vincere, na jej twarzy pokazał się uśmiech. Podeszła po cichu do ukochanego i pocałowała go w policzek. Patrzyła na niego dłuższy czas. Djur przebudził się i podszedł leniwym krokiem do kobiety. Ta go pogłaskała i uśmiechnęła się.>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Barmanka / Prostytutka xD



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:14, 23 Lis 2007    Temat postu:

Kaaamienieeeeeeeee!!! <Elfka z łzami i gwałtownie zbudziła się. Jednak już po chwili zniknęły ślady po łzach, a ona rozpogodziła się.>
To już dzisiaj? <Spytała wesoła; znów nie pamiętała, że coś jej się śniło...>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:18, 23 Lis 2007    Temat postu:

|Vincere poczuł pocałunek Erewis, ale nie otworzył jeszcze oczu. Chwilę poleżał i wyciągnął rękę w kierunku, skąd dochodziło ciche mruczenie. Domyślił się, że to Erewis głaszcze Djura.|

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leśny Doktor Endugu




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Pią 18:13, 23 Lis 2007    Temat postu:

Druid nie spał prawie całą noc. Obserwował śpiącą Elfkę i blask księżyca. Nad rankiem usnął na pewien czas, lecz po chwili usłyszał krzyk Asmeny. Podbiegł do niej szybko.
-Wszystko w porządku. Nikt Cię tu nie skrzywdzi.- powiedział do niej, głaszcząc ją delikatnie po głowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Barmanka / Prostytutka xD



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:55, 23 Lis 2007    Temat postu:

O co chodzi? <Spytała zdziwiona elfka, ale widząc przerażenie na twarzy druida szepnęła.> To sen, prawda?... Znowu mi się przyśniło?...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leśny Doktor Endugu




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Pią 19:03, 23 Lis 2007    Temat postu:

-Tak.. to znów sen.. tylko sen. Może to dziwne ale zawsze gdy śni Ci się coś złego, światło księżyca się zmienia. Teraz jednak nie martw się tym. To tylko sen.- powtórzył znowu i niepewnie przytulił Elfkę do ramienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmena
Barmanka / Prostytutka xD



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:06, 23 Lis 2007    Temat postu:

<Elfka nie mogąc zapanować nad sobą chwyciła rękę druida i przycisnęła ją do swojego policzka.>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:09, 23 Lis 2007    Temat postu:

|Gdy natrafił dłonią na pewien bliżej nie zdefiniowany obiekt, wyczuł, czym może on być i otworzył oczy myśląc, że to dłoń Erewis. Gdy spojrzał w jej kierunku zauważył, że trzyma łapę Djura. Zaskoczony i oszołomiony szybko usiadł.|
-Co jest?
|Spojrzał na zdziwioną minę ukochanej i szybko zorientował się jak ta sytuacja wyglądała.|
-Um.... Wybacz, kochanie... Myślałem, że dotykam... Nie spodziewałem się Djura... Eeemmm.. Dzień dobry. |Rzekł zawstydzony i czerwony na twarzy.|


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leśny Doktor Endugu




Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Pią 19:15, 23 Lis 2007    Temat postu:

Endugu nie mogąc wydusć z siebie już żadnego słowa po prostu spojrzał na twarz Asmeny. Była jak zwykle piękna. Teraz jednak wyglądała nieco inaczej. Była dużo bliżej.
-Dziękuję Ci.- wyszeptał jej cichym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feodaron




Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trześn

PostWysłany: Pią 19:28, 23 Lis 2007    Temat postu:

Feodaron usłyszał krzyczącą Asmenę i obrócił się. Zobaczył siedzącego przy niej druida. Wstał i podszedł do niej.. Spojrzał jej tak głęboko w oczy, jak nigdy.
-To cię wykończy. W Aldashire uzdrowiciele zajął sie tobą, obiecuję-popatrzył gniewnie na druida przyciskającego elfke do ramienia. Był trochę zazdrosny. Udało mu się zmusić do niego sztucznie uśmiechnąć, tak żeby Asmena tego nie zauważyła. Przeniósł wzrok na elfkę i zauważył broszkę przypiętą do płaszcza elfki. Pochłonęła go fala wspomnień. Hałas... krzyk kobiety...matka...orkowie... matka w jego ramionach...Po policzku półelfa spłynęła łza. Połknął ją i szybko odwrócił wzrok. Wstał i odszedł. Nie miał zamiaru spać. Poprawił broń i zaczął powoli okrążać obóz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:04, 24 Lis 2007    Temat postu:

|Vincere nie widząc specjalnej reakcji Erewis, pogłaskał Djura i pocałował kobietę.|
-Dzisiaj ujrzycie Królową. Muszę Wam coś powiedzieć.
|Odszedł i przyniósł z krzaków długi na około dwa metry kij. Wbił go w ziemię i podszedł do Erewis i Djura.|
-Otóż gdy ujrzycie królową, to ten kij, nie opuszczajcie wzroku, ani nie klękajcie. Po prostu podejdźcie. Dopiero, gdy staniecie przed nią, skłońcie się lekko. Lekko powtarzam. Nie może ona ujrzeć uległości. Jedynie szacunek. Królowa jest wyjątkową osobą. Nienawidzi służalczości, ale i tak wszyscy podążają za jej wskazówkami, prośbami, rozkazami. Jeśli zrobisz tak, jak powiedziałem zyskasz także jej szacunek. A to Ci się bardzo przyda w wyborze... Przyda Ci się. Tobie też, Djurze. |Podszedł do kija, złamał go w połowie i położył na ziemi.| -To co? Zjemy coś ciepłego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erewis
Barmanka



Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przedbórz

PostWysłany: Sob 17:51, 24 Lis 2007    Temat postu:

-Ach! po co? Nie traćmy czasu.. Jesteśmy tak blisko, a ja mam dość tych stepów. Zjedzmy suszone mięso i ruszajmy! <rzekła Erewis entuzjastycznie.>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cis




Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:41, 24 Lis 2007    Temat postu:

-Dobrze więc. Jedźmy. |Wyjął suszone mięso z plecaka i podał plaster Erewis. Wsiedli na konie i pojechali do Aldashire.|

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Karczma Łuczników Strona Główna -> Dwór Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 7 z 14

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Możesz zmieniać swoje posty
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin